Kontrast
między duszą, a ciałem
w
analizie przyjemności w Filebie
Przełożył,
wstępem, posłowiem oraz komentarzami opatrzył
Jakub
Wrzeszcz
Anette
za wsparcie w trakcie pisania tejże pracy
1.
Wstęp
„Fileb,
czyli
rozmowa o rozkoszy. Obyczajowa. (…) Autor szuka w nim odpowiedzi na
pytanie, jaki typ życia uznać za najlepszy. Czy oddać
pierwszeństwo życiu oddanemu gonitwie za rozkoszami bez wyboru, czy
też cenić najwyżej życie poddane rozumowi i poświęcone przede
wszystkim pracy intelektualnej.”I
Tak rozpoczyna swój wstęp jeden z tłumaczy Platona – Władysław
Witwicki.
Warto
zwrócić uwagę na imię tytułowego bohatera dialogu. Nie jest to
postać historyczna, jak większość. Fileb to „imię mówiące”
i na język polski może być tłumaczone jako miłośnik
uroków młodości.
Twórca
przekładanego przeze mnie tekstu – Satoshi Ogihara – skupia się
na rozróżnieniu przyjemności cielesnej, fizycznej od duchowej,
psychicznej. Porusza się po obszarze „Fileba” od 31B2 do 55C4.
Chciałbym,
przy okazji wprowadzenia, zwrócić uwagę na problem towarzyszący
tłumaczeniu tekstów i określiłbym go: „meritum
czy
poezja”. Mam na myśli rozdwojenie drogi na jakiej staje każdy
tłumaczący. Skupienie się na oddaniu przesłania w dosłownej
formie czy translacja w sposób taki, by czytający czerpał z
czytania więcej przyjemności. Oczywiste jest bowiem, że język
angielski posiada inną składnię i zakres leksykalny. Jako, że
tłumaczony tekst należy do literatury filozoficznej, skupiłem się
na jego esencji, tym co najważniejsze. Na jego znaczeniu. Jednakowoż
starałem się również dopasować tłumaczenie do polskich
standardów językowych tak, by stało się to jasne i czytelne.
Warto jeszcze wspomnieć o technicznych aspektach.
Przypisy z liczbami arabskimi są translacją oryginalnych przypisów
Ogihary, natomiast przypisy rzymskie należą do mnie. Przy
tłumaczeniu wsparłem się wiedzą pochodzącą z „Fileba” w
tłumaczeniu Witwickiego.
2.
Kontrast między duszą, a ciałem
w
analizie przyjemności w Filebie.
Podczas
analizy przyjemności w Filebie 31B2 – 55C4, Sokrates przedstawia
pewną wersję kontrastu między duszą, a ciałem, która odgrywa
znaczącą rolę w tekście. W tej pracy będę wyjaśniał naturę
tego kontrastu dusza-ciało oraz to, jaką funkcję pełni w dialogu,
ponieważ problematyka ta, myślę, nie została dostatecznie
poznana.
Sokrates
tworzy kontrast duszy i ciała opisując różnicę między tym, co
będę nazywać przyjemnością i cierpieniem cielesnym oraz,
przeciwstawnym do tego sformułowaniem, przyjemności i cierpienia
duchowego. W żadnym konkretnym miejscu w dialogu nie zostały
wprowadzone te pojęcia w takiej, to znaczy ostatecznej formie. Wraz
z postępem dyskusji, staje się widoczne jak Sokrates zamierza
rozróżnić te dwa typy przyjemności i cierpienia, dzięki temu
ukazuje się także znaczący dla tematu kontrast.
Mówiąc o pewnego rodzaju przyjemności i cierpieniu,
fraza jaką posługuje się Sokrates wskazuje na to, że duchowość
jest stawiana w opozycji do cielesności:
a)
'autēs
tes psychēs'
(32B9, 47E2-3), 'tēs
psychēs
autes'
(33C5-6, 66C5), oraz 'dia
tēs psyschēs
autēs'
(39D1)
Sokrates
dodaje 'choris
somatos'
do 'psyches'
w 34C6. Protarchos, poprawnie zrozumiawszy Sokratesa, używa podobnej
kombinacji terminów 'choris
tou somatos autes tes psyches' (32C5).
Wyrażenia, które stosuje Sokrates, by wskazać, że mówi o
cielesnej przyjemności lub bólu to: „dia
tou somatos” (39D2
– 3. cf 45B8), „peri
to soma”
(45A5), i „tou
somatos”
(46C2) (cf. także „kata
das metabolas [35E5]
oraz „Dia
[…] to pathos” [35E9]).
4
Rozważmy
pokrótce jak Sokrates stawia swoje pierwsze kroki w kierunku pełnego
przedstawienia różnic pomiędzy cielesnymi, a duchowymi
przyjemnościami i cierpieniami. W 31B2 – 32B8 wylicza te różnice.
Chociaż wydaje się mówić ogólnie o cierpieniu i przyjemności,
na koniec swojego wystąpienia stwierdza jasno, że jedynie omawiał
„jeden rodzaj przyjemności i cierpienia” (32B6 – 7). W tym
rozliczeniu znaleźć można wzmiankę do pewnego „uduchowionego”
bytu, który składa się z „nieskończoności” i „skończoności”
(32A9 – B1).5
Ten byt uznaję jako cielesny, żyjący organizm. Ból powstaje kiedy
„harmonia” tego bytu zostaje zachwiana, a przyjemność, gdy
zostaje przywróconaIII
(31D4 – 10, 32A8 – B4). Przykłady podawane przez Sokratesa
zawierają głód i przyjemność jedzenia, pragnienie i przyjemność
picia, ciepło ciała i przyjemność z ochłody (31E6 – 32A8).
Następnie
Sokrates omawia przyjemność, którą się doznaje, gdy przewiduje
się cielesne doznania oraz cierpienie, którego się doświadcza
przewidując ból ciała. Myśliciel mówi o wspomnianym drugim typie
przyjemności i cierpienia jako o autes
psyches
(32B9). W tym miejscu nie jest jasne czy dla niego przyjemność
przewidywania cielesnej rozkoszy jest równoznaczna z psychiczną
przyjemnością jako całością czy to tylko jeden jej typ (podobnie
dla cierpienia). Jednak później widzimy, że chodzi o drugą
ewentualność6,
gdy w 47D1-50E6 Sokrates traktuje jako psychiczne zbiór przyjemności
i cierpień; niektóre z nich nie są oczywiście przyjemnościami
czy cierpieniami przewidywanymi odpowiednio dla ciała. Wśród nich
jest przyjemność ze śmiechu i cierpienie pochodzące od żalu oraz
namiętna miłość.
II.
Różnica
między cielesnymi i psychicznymi przyjemnościami: Czym one są?
Czym
są cielesne
przyjemności i cierpienia i ich psychiczne odpowiedniki?
Po
pierwsze, nie ma znaczenia czy otrzymana przyjemność jest lub nie
jest psychiczną, czy obejmuje duszę, czy też nie. Każda
przyjemność, zarówno psychiczna i cielesna, obejmuje duszę w
poczuciu, że przyjemność jest czymś w rodzaju doświadczenia
duszy.7
Następnie
musimy zaznaczyć, że Sokrates mówi o psychicznych przyjemnościach
i cierpieniach, czasami używając zwrotu „z lub przez samotną
duszę”. Użycie wyrażenia „samotna” wskazuje, że odpowiednik
duchowej przyjemności, mianowicie przyjemność cielesna, obejmuje
duszę i coś
jeszcze. To
„coś jeszcze” musi być ciałem (cf. 32C5). Ta różnica między
cielesnymi i psychicznymi przyjemnościami dotyczy tego, czy
otrzymana przyjemność obejmuje dodatek duszy, czy również ciała.
Ta interpretacja pasuje do faktu, iż Sokrates nigdy nie mówił
„samotne ciało” w wyrażeniu, którego używał dla cielesnych
przyjemności lub cierpień („przez związanie do, lub z,
ciałem”).8
Lecz nie każde zaangażowanie ciała jest istotne w
rozróżnianiu cielesnych przyjemności i cierpień od tych
psychicznych. Niektóre przyjemności, chociaż obejmują one ciało,
są traktowane nie tak jak cielesne, lecz jako właśnie psychiczne.
Rozważmy dwa przykłady.
Pierwszy
jest czyimś naśmiewaniem się z jednego z sąsiadów. Sokrates
traktuje to jako psychiczną przyjemność w 50A8 (Pokazuje, że ta
psychiczna przyjemność jest w zasadzie zmieszana z psychicznym
bólem). Są dwa sposoby, w których ciało obejmuje (miesza) tę
psychiczną przyjemność. Po pierwsze, dzieje się tak często gdy
przez czyjeś widzenie
lub słyszenie
tego,
co robią lub mówią śmiesznego sąsiedzi, ktoś się śmieje i
jest zadowolony. Widzenie i słyszenie to funkcje, które obejmują
ciało. Ponadto śmiech zazwyczaj obejmuje charakterystyczną zmianę
ekspresji twarzy i/lub zmianę tonu głosu (patrz: Posłowie – J.
Wrzeszcz). Ponownie, ekspresja ogólna i wyrażanie dźwięków w
tejże chwili to funkcje, które obejmują ciało.9
Drugim
typem psychicznych przyjemności, które obejmują ciało, to
doświadczenie kształtów geometrycznych, czystych kolorów czy
prostych dźwięków – te rzeczy są określane mianem „pięknych
w samych sobie” (51C7, D8). Te przyjemności, „czyste”, które
„wznoszą się” ponad pewne rozsądne postrzeganie, razem z
przyjemnością uczenia się są charakteryzowane jako tes
psyches autes10
w 66c4-6 (Jak dla przyjemności wyzwalanych przez przyjemny zapach,
patrz przypis 15).
Wydaje mi się nieprawdopodobne, że Sokrates po prostu
twierdzi, iż psychiczne przyjemności i cierpienia cytowane wyżej
obejmowałyby wyłącznie ciało. Cielesne zaangażowanie, do
przykładów wyżej, powinno być nieistotne w stosunku do
rozróżnienia czy jest to przyjemność lub cierpienie fizyczne czy
psychiczne.
W
takim razie jaki specyficzny rodzaj obejmowania ciała jest istotny
do rozróżniania? W zgodzie z Hackforth'em11
i Tenkku12,
utrzymuję, że rozróżnianiem tego czynnika jest zakłócenie i
przywrócenie harmonii organizmu jako natychmiastowy powód cierpień
i odpowiednio przyjemności. Proponuję więc, by cielesne
przyjemności były tymi, które są bezpośrednio13
spowodowane przez przywrócenie cielesnej harmonii i analogicznie
tyczy się to przyjemności obejmujących duszę. Psychiczne
przyjemności są generalnie w
psychicznych funkcjach, które są, że tak powiem, „wyżej”, niż
nagie sensacje cielesnych przemian; te wyższe, psychiczne funkcje są
przewidywalne, są wspomnieniami, osądem, wyobrażeniem, uznaniem
piękna, uczeniem się oraz lubieniem. Cielesne cierpienia to te,
które są bezpośrednio spowodowane przez cielesne zakłócenie, a
psychiczne, ponownie analogicznie, to te, które obejmują zakłócenia
harmonii duszy.14
Ta interpretacja wyjaśnia fakt, że Sokrates nie traktuje
przyjemności śmiechu i czystych przyjemności, które czerpiemy z
kształtu, koloru lub dźwięku jako cielesne ale jako psychiczne.
Żadna z tych przyjemności nie jest bezpośrednio spowodowana przez
cielesne przywrócenie harmonii. Śmianie się z kogoś jest oznaką
śmieszności. Czerpanie przyjemności z kształtów, kolorów,
dźwięków jest oznaką piękna, co stanowi niecielesny rodzaj
„czucia” (51B6).15
III.
Przyczynowy
i nieprzyczynowy rozrachunek przyjemności.
W
moim rozliczeniu, jak już widzieliśmy, cielesne zakłócenie i
przywrócenie są natychmiastowym powodem cielesnego bólu i
odpowiednio przyjemności. Wyjaśnię ten punkt. Kiedy cielesne
zakłócenie lub przywrócenie jest wystarczająco energiczne, ten
cielesny ruch sprawia, że dusza posiada samoświadomość tego ruchu
i odpowiada podobnym ruchem (33D2-34A9, 43B1-C7). Ten podobny ruch
składa się z dwóch składowych aspektów: cielesnego i
psychicznego (33D5-6). Tak więc cielesny ruch odgrywa podwójną
rolę: jako jeden
ze składników podobnego
ruchu i jako natychmiastowo wydajny
powód powstawania
psychicznego aspektu podobnego ruchu (a stąd również podobnego
ruchu jako całości). Tekst nie wydaje się być decydującym, gdy
Sokrates identyfikuje cielesną przyjemność z psychicznym aspektem
podobnego ruchu lub z podobnym ruchem jako całości. W innym razie
możemy stwierdzić, że otrzymana psycho-somatyczna konstytucja
zwierzęca niektórych zmian cielesnych powoduje, że zwierzęta
doznają cielesną przyjemność lub cierpienie ('parechoneon'
[41C7],
'apergazontai'
[43B9],
'poiusin'
[43C5]).
Sokrates podaje także przyczynowe rozliczenie dla
czystych psychicznych przyjemności. Piękne kolory, kształty i
dźwięki, jeśli zostaną dostrzeżone, są natychmiastowym powodem
korespondujących „miłych dopełnień” (51B3-7, 'paradidosin').
Więc jest to obiekt nauki, jeśli jest wyuczony.
Ale
rozliczenie Sokratesa innych psychicznych przyjemności nie jest
przyczynowe. Rozważmy przyjemność posiadania nadziei i wyobrażania
sobie bogactwa (40A9-12). Sokrates mówi, że obejmuje ona oba
twierdzenia tego „zdania”, które określa istotę nadziei i
przedstawienie wyobraźni. Chociaż Sokrates mówi o dwóch
procesach, ja przyjmuję, że daje on konceptualną analizę prostej,
psychicznej aktywności wyobrażania sobie sceny nadziei, która jest
zawartością zdania. Wyobrażenie nadziei nie powoduje, ale po
prostu jest
przyjemnością wyobrażanej nadziei (wydaje się to być
zasugerowane przez twierdzenie Sokratesa i 40B2-D10, że takie
przyjemności same w sobie mają prawdziwą wartość). Sokrates
określa powodem wyobrażania nadziei coś przyjemnego16,
w którym to przypadku z pewnością podawałby przyczynowe
rozliczenie przyjemności.
Sokrates w ten sposób podaje różne typy rozrachunków
dla innych rodzajów przyjemności. Mam nadzieję pokazać, że ta
różnorodność w jego traktowaniu przyjemności odzwierciedla jedna
z jego trosk.
IV. Funkcja rozróżnienia między cielesnymi a
psychicznymi przyjemnościami w dialogu.
By
to zobaczyć najpierw rozważmy jaka funkcja jest ukazana przez
rozróżnienie cielesnych i psychicznych przyjemności w szerszym
kontekście w dialogu. Sugeruję, że owe rozróżnienie znacznie
pomaga scharakteryzować typ hedonizmu Fileba. Swoje zainteresowanie
skupiał na posiadaniu jak najbardziej intensywnych przyjemności
(46A2-B1), a najbardziej intensywną przyjemnością jest raczej ta
cielesna aniżeli psychiczna (45A4-7). Dokładnie rzecz biorąc, jest
to przyjemność płynąca z seksu (12B7-8) (rodzajem przyjemności,
który Sokrates nazwałby zdemoralizowanym [46A2-B1, 47A4-C1]). Dla
Fileba, jednym ze sposobów prezentowania idealnego życia, jest
prezentowanie wyobrażonego życia, w którym należy cieszyć się z
przyjemności najbardziej jak to tylko jest możliwe przez całe
życie. Tak długo, jak ten wyobrażony stan się utrzymuje, nie
przeszkadzałoby mu stracenie wszystkiego innego, dla przykładu
każda poznawcza aktywność – poza, oczywiście, nagą sensacją
przyjemności17
(jeśli jest to warte tytułu „poznawania”). Tak więc, jeśli
Fileb otrzymał możliwość życia, w którym cieszyłby się
intensywnymi przyjemnościami jak tylko jest to możliwe i jeszcze
brak jakiejkolwiek poznawczej aktywności (poza sensacja
przyjemności), to wybrałby to bez wahania. Protarchos nie
zaakceptowałby takiego życia i wskazywał, że nikt by tego nie
zrobił (21E4-5, 22B1-2). To hipotetyczne „życie przyjemnością”
jest, by nazwać to terminem cielesnych i psychicznych przyjemności
(które nie są jeszcze osiągalne na tym stadium dyskusji), życiem,
w którym otrzymanie możliwie największej cielesnej
przyjemności jest na całe życie i brak w nim jakiejkolwiek
poznawczej aktywności, stąd płynęłaby każda psychiczna
przyjemność oraz cierpienie. Nasza refleksja na temat sporu
Sokratesa pokazuje, że, jak on to widzi, cielesne przyjemności i
cierpienia zawierają dla Fileba jedyne składniki życia, które
„mają znaczenie” dla jakości życia.
V. Motyw niezależności duszy od ciała.
Przez przedstawienie różnic między cielesnymi a
psychicznymi przyjemnościami, Sokrates w tym samym czasie
przedstawia motyw niezależności duszy od ciała. Przez niezależność
duszy od ciała rozumiem fakt, że warunki i funkcje naszej duszy nie
poddają się redukcji pasywnych sensacji cielesnych procesów, ale
raczej zawierają te, które są niezależne, w ten czy inny sposób,
od bezpośredniego wpływu zmian cielesnych na duszę.
Ten
temat to manifest w 33D2-35D7. W sensacji, jak widzieliśmy, ciało i
dusza współdzielą podobny ruch (34A3-6), w którym cielesny aspekt
posiada przyczynową inicjatywę. Ale funkcje duszy są niezależnie
od ciała w pamięci (ochrona sensacji w duszy), wspomnieniach i
pragnieniach. Istnieją dwa typy wspomnień. W jednym typie dusza
ponownie wspomina w sobie i osobno od ciała (aneu
tou somatos aute en heaute[i]),
co przeszła razem z ciałem (34B6-8). W innym typie wspomnień dusza
ponownie wykopuje w sobie (aute
en heaute[i])
wspomnienie czegoś, co dostrzegła lub nauczyła się co utraciła.
(34B10-C2). Co dotyczy pragnień, Sokrates twierdzi, że co pragnie i
stąd co kieruje zwierzętami to dusza a nie ciało (41c2-3). To
rozważanie uprawnia Sokratesa by powiedział później w 47C4-D4, że
dusza jest przeciwna ciału, przez wzgląd na sprawę, w której jest
[dusza] pusta i jako taka cierpi cielesny ból, a jeszcze oczekuje
wypełnienia i jako taka odczuwa psychiczną przyjemność ('somati
tanantia symballetai',
47C4-5, 'pros
soma diapheeromenes',
D2).
Sokrates
mówi, że dyskusja o pragnieniu i przyjemności oczekiwania
cielesnej przyjemności wydaje się ujawniać „pewną formę życia
(Biou...
eidos ti)”
(35D8-10). Jest to życie, w którym jesteśmy w pewnym sensie pod
wpływem zmian cielesnych, ale jeszcze nie całkiem na nie
zorientowani, jednak czasem działamy niezależnie od tego. Ta forma
życia jest pośrednia między egzystencją mięczaków, kompletnie
zorientowana na wpływ ciała (21A8-D5) z jednej strony, a z drugiej
życiem boga, całkowicie wolnego od wpływów ciała (33A8-B11).
Jak
motyw niezależności duszy od ciała jest istotny dla głównego
problemu w dialogu czyli dla życia boga? Przedstawienie Sokratesa i
rozwój tego tematu, utrzymuję, jest wymuszeniem wyzwania spojrzenia
na życie Fileba, zgodnie z którym cielesna przyjemność i
cierpienie są jedynymi składnikami ludzkiego życia, które „mają
znaczenie” dla jakości życia. Sokrates wspomina po omówieniu
cielesnej przyjemności, poprzednie przyjemności jako „odrębny
rodzaj (heteron
eidos)”
doświadczeń (33C5, cf. 32B6). Tak czyniąc, mówi, że u podstaw
naszego życia, nawet kiedy skupia się na przyjemności i
cierpieniu, jest inny wymiar poza pasywnym doświadczeniem cielesnych
procesów. Sokrates przechodzi do ukazania innych – coraz bardziej
znaczących – kierunków, w których dusza jest niezależna od
ciała (różnorodność tych sposobów jest odzwierciedlona w
rozmaitości jego traktowania rozkoszy). Tym samym czyni wiarygodnym,
że „psychiczne” wymiary zawierają znaczące składniki
ludzkiego życia oraz, że ich stan może dobrze wpłynąć na jakość
życia. Argumenty Sokratesa pokazują, w stosunku do psychicznych
przyjemności i cierpień, że objęcie właściwej strony sporu
służy dobremu życiu.
Plan przedstawienia coraz bardziej znaczących
sposobów, w które dusza jest niezależna od ciała stanowi badanie
w luźny, systematyczny sposób, różnych typów warstw psychicznej
aktywności. Być może możemy rozpatrzeć wypowiedzi Sokratesa do
realizacji tego planu na koniec klasyfikacji rodzajów wiedzy
(55C5-59-F9), który kumuluje rozliczenia dialektyki jako najwyżej
formy wiedzy (57E3-59D9).
3. Posłowie
Interpretacja
fragmentu Fileba przez Ogiharę wydaje się być prawidłowa. Trudno
mi jest dostrzec jakiekolwiek luki w tym rozumowaniu. Co mnie
zadziwia, to fakt, iż Ogihara nie wspomina nic o pitagorejczykach,
gdzie, jak myślę, nawiązania wydają się oczywiste.
Weźmy dla przykładu
fragment 33D. Sokrates mówi: „(...)
gdy się harmonia psuje w nas, w istotach żywych, to zaraz się
rozpada nasza natura i rodzą się boleści...”
oraz dalej: „A
kiedy się harmonia znowu składa i do swojej natury wraca, wtedy
rozkosz powstaje”.IV
Alkmajon z Krotony twierdził, że na człowieka składają się
przeciwieństwa, jeżeli ta równowaga zostanie zachwiana, to znaczy,
jeżeli jedno z danej pary przeciwieństw zaczyna rządzić drugą,
wtedy człowiek choruje. Przywrócenie równowagi oznacza
wyzdrowienie. W dobie dzisiejszej nauki, w jakimś stopniu,
stwierdzenie te wydaje się być słuszne. Jeżeli jest nam skrajnie
gorąco – odwadniamy się. Wypicie napoju izotonicznego lub
przywraca równowagę.
Z
kolei zaskakującym faktem jest spostrzeżenie platońskiego
Sokratesa na temat ekspresji. Przypominam, że Sokrates nie
utożsamiał ekspresji z ciałem, a z duszą. To także wydaje się
być całkiem sensowne na tle dzisiejszych badań. W końcu to
emocje, doświadczenia psychiczne, powodują ekspresje mimiczne,
mikroekspresje czy inne widoczne „objawy” na ciele człowieka.V
Ciężko jest je sklasyfikować jako behawioralne, czy jak w
przypadku dialogu, obejmujące wyłącznie ciało. To, co jest
widoczne, jest w głównej mierze niemożliwe do skontrolowania. Daną
ekspresję mimiczną wywołuje dana emocja, jak np. kąciki brwi
uniesione ku górze i w stronę środka oraz policzki wyprężone ku
górze oznaczają smutek.VI
Jest to niesamowite, że Sokrates sklasyfikował ekspresje do duszy,
a nie ciała.
Podsumowując, nie dostrzegam w tekście nieścisłości.
Dostarcza szczegółowych informacji na temat rozróżnienia duszy i
ciała jaką dokonuje Sokrates w platońskim „Filebie”. Celem
Ogihary było wyczerpanie tematu. Myślę, że cel ten został
osiągnięty.
4. Podstawa przekładu
Podstawa
przekładu: S. Ogihara, The
Contrast between Body and Soul in Analysis of Pleasure in the
Philebus,
[w:] Plato’s
Philebus. Selected Papers from the Eighth Symposium Platonicum, John
Dillom, Luc Brisson, ACADEMIA, 2009, s. 215-220.
5. Bibliografia
- P. Ekman, Emocje ujawnione, tłum. W. Białas, wyd. Helion, Gliwice, 2012
- Platon, Dialogi, tłum. W. Witwicki, t.2., wyd. Antyk, Kęty 2005, s. 573
- J. Gajda, Pitagorejczycy, wyd. Wiedza Powszechna, Warszawa, 1996
IPlaton,
Dialogi, tłum. W. Witwicki,
t.2., wyd. Antyk, Kęty 2005, s. 573
II
Autor używa sformułowania psychic,
co właściwie tłumaczy się jako psychiczne. Słowo to, myślę,
że utożsamiane jest z duszą, bowiem wyraz ten pochodzi z języka
greckiego (gr. ψυχή – psyche) i oznacza właśnie duszę.
1Bekker
pisze 'tes psyches'.
2Bekker
pisze 'tes psyches'.
3Bekker
pisze 'au tes'
5Cf.
23C12-D1, 25B5-26C3; podobnie w 31C2-D1
III
Zdaje się to być nawiązaniem do koncepcji pitagorejczyka
Filolaosa z Krotony: człowiek jest mikrokosmosem i podlega
Harmonii; jeżeli zostałaby ona zachwiana to ciało choruje; jeżeli
zostaje przywrócone to ciało wraca do zdrowia.
6Pace
Dixsaut (1999)
7Przyjemność,
tak dobrze jak wiedza, zakłada bycie „pewnego stanu lub formy
duszy” w 11D4-7, Cf. 55B1-3
8'autou
tou somatos' w 74C3 nie modyfikuje 'ton hedonon', ale
'tois koinois pathemasin' . Sokrates klasyfikuje trzy typy
przyjemności zmieszanych z cierpieniem: cielesna przyjemność
zmieszana z cielesnym bólem, psychiczna przyjemność z psychicznym
bólem i psychiczna przyjemność z psychicznym bólem. Nacisk na
'autou' w 'autou tou somatos' dotyczy faktu, że w
mieszance o której mowa o przyjemności i bólu – oba są
cielesne.
9To
jest ten zwyczajny rodzaj śmiechu (który obejmuje psychiczną
ekspresję powiązaną ze śmianiem się), który Sokrates ma na
myśli w obecnej dyskusji. Zajmował się problemem czy jest zdolny
do zemsty na kimś kto się z niego naśmiewał (49A8-C7). Jest to w
wielu przypadkach przez dostrzeganie jej ekspresji cielesnych,
w których było wiadomo, że się z niego naśmiewała, a on chciał
zemsty.
10W
zwyczajnej interpunkcji mamy 'katharas eponomasantes tes psyches
autes' w 66C6 (chociaż Waterfield (1982) 152, przyjmuje inna
interpunkcje). Aoryst 'eponomasantes' wydaje się odsyłać
do specyficznego przejścia. Możliwe że jest to 32C7-9 (pod
warunkiem, że 'toutois' odnosi się do psychicznych
przyjemności i cierpień). Czystość o której mowa w przejściu
to wolność od wpływów ciała.
11Hackforth
(1945), 58-59 i zapis 14 i niżej.
12Tenkku
(1956), 181-187. Gdzie Tenkku pisze ‘przypadek’ pod tym
względem, ja raczej powiedziałbym ‘natychmiastowy przypadek
(patrz następna notatka). Na str.182 myli „naturalną siedzibę”
przyjemności i cierpień z „ich psychologicznymi przypadkami.
13Dodaję
„bezpośrednio” po pierwsze, ponieważ niektóre cielesne
przywrócenia mogą powodować pośrednio psychiczne (niż
raczej cielesne) przyjemności. W przypadku gdy ktoś pozbywa się
głodu a przez to jest zadowolony, może wrócić do pracy. Po
drugie, niektóre psychiczne zdarzenia mogą pośrednio
powodować cielesne przyjemności. W przypadku gdy ktoś staje się
zły prowadzi do przyjemnych efektów ubocznych tak, ze jego zimne
ciało staje się cieplejsze.
14Podążam
za Hackforth’em (1945), 140 w 66C4-6 w dużym stopniu. Lecz on nie
wyjaśnia czy, z jego punktu widzenia, 'tes psyches autes' w
66C5 ma to samo znaczenie jak poprzednie wystąpienia tych samych i
podobnych wyrażeń (cf. przypis pierwszy), więc tam, w dialogu,
jest to pojedyncza koncepcja psychicznych przyjemności.
15Co
z przyjemnością przyjemnego zapachu (51E4-5)? W Timaios
(65A1-6) mamy rozliczenie tego w pojęciach przywrócenia
naturalnego stanu cielesnego układu. Czy Sokrates w naszym dialogu
rozumie przyjemność węchu w ten sam sposób co Timaiosie? (A)
Przypuszczam, że tak i że ta przyjemność jest rozważana
cielesną przyjemnoscią w Filebie. Później ta klasa
czystych przyjemności towarzyszy postrzeganiu obejmując nie tylko
psychiczne przyjemności (tzn. wizualne i akustyczne), ale również
te cielesne (np. węchowe), druga z pewnością mówi tworząc
„mniej boskie przyjemności” (51E1-2). Gdy wspomnieć pozycję
w piątym stopniu w 66C4-6, Sokrates wyklucza przyjemność węchu.
(B) Jeśli, alternatywnie, Sokrates w Filebie rozważa przyjemność
przyjemnego zapachu jako przyjemność psychiczną, wtedy w 66C
przedstawia całej klasie czyste przyjemności. On i Timaios podają
różne rozliczenia przyjemności węchu. Sokrates może myśleć,
że ta przyjemność jest za blisko bycia doświadczenia piękna, by
być zwyczajnym efektem cielesnego przywrócenia.
16Sokrates
mówi, że wszyscy są pełni nadziei na całe życie (39E5-6,
40A3-4). Implikuje też, że jest pewna korelacja między moralnym
charakterem a jakością (włączając wartość prawdy, nadziei
(cf. 12D3-4, 40B2-C7), ale to wszystko nie wnosi się do
przyczynowego rozliczenia nadziei.
17Nie
przyjmuje 'pronesis' w 21B10 jako świadomości. Bez
świadomości nie można czuć przyjemności, wiec życie bez
świadomości nie może być prawdziwym „życiem przyjemności”.
Stąd ukazanie, że życie przyjemnością nie jest dobrym życiem,
lecz bezsensownym, czymś, co nie jest prawdziwym „życiem
przyjemnością”.
VJest
to stosunkowo „świeże” odkrycie. Dokonał go Paul Ekman, a
jego niesamowitość i odkrywczość znajduje się w twierdzeniu, że
emocje są wyrażane w ten sam sposób bez względu na kulturę,
kraj pochodzenia czy rasę. Jednym słowem: ekspresje są
uniwersalne.
P. Ekman,
Emocje ujawnione,
tłum. W. Białas, wyd. Helion, Gliwice, 2012
VI
Tamże, s. 111